Krytyka pracodawcy zostanie uznana za niedozwoloną, jeżeli przepisy prawa wprost jej zakazują lub gdy stoi w sprzeczności z dobrem zakładu pracy, bądź z zasadami współżycia społecznego, których respektowanie stanowi jeden z najważniejszych obowiązków pracownika wynikających z art. 100 § 1 pkt 4 i 6 Kodeksu pracy. Z powyższego wynika bowiem, że pracownik jest zobowiązany do zachowania pewnego szacunku i lojalności w stosunku do pracodawcy (spółki lub innego podmiotu zatrudniającego).
Krytyka zgodna z prawem
Przy ocenie zgodności poczynionej krytyki z zasadami współżycia społecznego oraz dobrem zakładu pracy jest w praktyce istnienie i zasadność interesu, który zasługuje na ochronę. Może to być interes zbiorowy (społeczny, publiczny) lub też interes indywidualny wynikający z istniejącego stosunku pracy. Interes indywidualny może przybrać rozmaity charakter, np. interes zawodowy, ekonomiczny, socjalny, bytowy.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wypracowano swoiste wytyczne, którymi pracownik powinien się kierować, jeśli chce skrytykować działalnoś
pracodawcy (por. wyroki z: 19 września 1968 r., II CR 291/68; 9 czerwca 1976 r., I CR 176/76; z 7 grudnia 2006 r., I PK 123/06). I tak krytyka czyniona przez pracownika powinna się cechować:
adekwatnością w stosunku do działania lub zaniechania pracodawcy,
merytorycznym charakterem,
powinna być ograniczona rzeczową potrzebą pracownika.
Należy uwypuklić, że krytyka powinna być wyrażona w odpowiedniej formie i treści. Pracownik nie może w swojej opinii obrażać pracodawcy, krzyczeć, wyrażać agresywnej postawy itd. Z praktyki wynika, że właśnie ten wymóg najczęściej przysparza trudności, zwłaszcza gdy pracownik podchodzi do problemu w sposób emocjonalny.
Zachowanie bezstronności
Co powinien poczynić pracownik, jeżeli jego pracodawca (przełożony) zaczyna angażować się w politykę, a pracownikowi zależy na tym, aby zachować merytoryczny charakter pracy bez politycznych konotacji, czy skojarzeń ? Czy wyrażona wówczas krytyka może naruszyć dobra osobiste pracodawcy i tym samym narazić pracownika na odpowiedzialność z tego tytułu ? Czy może takie zachowanie będzie w rzeczywistości konstruktywną krytyką ?
W mojej ocenie taką krytykę można uzna
za działanie legalne, jeżeli pracownik podjął ją zgodnie z prawem, z poszanowaniem wyżej wymienionych wymogów oraz w określonym celu i w uzasadnionym interesie publicznym, społecznym lub indywidualnym.
Podsumowując powyższe – jeżeli pracownik skrytykuje profil działalności pracodawcy z uwagi na swój uzasadniony interes (przykładowo właśnie chęć zachowania zawodowej bezstronności) pracodawca nie powinien wyciągać wobec niego konsekwencji z tego tytułu. Przemawia za tym także treść art. 18[3a] § 1 k.p., który to ustanawia nakaz równego traktowania pracowników bez względu na ich przekonania polityczne (czyli również chęć odizolowania się od przekonań politycznych pracodawcy).
Oczywiście istnieje ryzyko (jeżeli nie prawdopodobieństwo), że pracodawca nie zareaguje na krytykę pracownika, bowiem jego celem i interesem zawodowym nie musi być przecież zachowanie bezstronności politycznej.
Przekroczenie granic krytyki
Zgodnie z wyrokiem Sądu Najwyższego z 17 grudnia 1997 r. (I PKN 433/97) przekroczenie przez pracownika dopuszczalnych granic krytyki poczynań pracodawcy (np. w przypadku obrażania, pomawiania, kompromitowania), określającego cele i metody ich osiągania w zakresie prowadzonej przez niego działalności, może stanowić uzasadnienie wypowiedzenia umowy o pracę na czas nieokreślony. Nieuzasadniona krytyka pracodawcy może być nawet uzasadnioną przyczyną natychmiastowego rozwiązania stosunku pracy z winy pracownika – jeżeli stan faktyczny uzasadnia zastosowanie tego trybu. W przypadkach mniejszej wagi pracodawca może poprzestać na nałożeniu na pracownika kary porządkowej.
Oczywiście każdy stan faktyczny należy oceniać indywidualnie. Relacje zawodowe pracowników i ich przełożonych mają przecież tak rozmaity charakter, co następnie znajduje odzwierciedlenie w reakcji pracodawcy (przełożonego) na krytykę pracownika.
Podsumowując, pracownik ma prawo krytykować działalnoś
pracodawcy. Ta krytyka nie zostanie uznana za bezprawną, jeśli pozostanie merytoryczna i zachowana w odpowiedniej formie, przybrany środek będzie adekwatny do celu, a podjęcie tejże krytyki było uzasadnione interesem publicznym lub indywidulanym. Ponadto dozwolona krytyka powinna być zgodna z porządkiem prawnym, czyli przepisami prawa, zasadami współżycia społecznego oraz dobrymi obyczajami.

Aplikantka radcowska Nicola Zięba.